W ostatnim czasie zacząłem dużą wagę przykładać do kwestii zdrowia. Niedawno trochę na nim podupadłem, dlatego też postanowiłem o siebie bardziej dbać. Zdecydowałem między innymi o tym, że nie będę pił tyle czarnej kawy. Stwierdziłem, że przerzucę się na zdrowszy zamiennik, czyli na kawę zbożową. Głęboko wierzyłem w to, że moje poświęcenie przyniesie efekty i będę w lepszej formie.
Zakup zdrowej, rozpuszczalnej kawy zbożowej
Kiedy w ostatnich miesiącach nieco podupadłem na zdrowiu, postanowiłem o siebie zadbać. Wierzyłem, że nie jest na to za późno. Znajomi wielokrotnie mi powtarzali, że nie jest jeszcze za późno na zmiany i dobre nawyki. Mój problem tkwił głównie w nadmiernym piciu kawy i niezdrowym jedzeniu. W pierwszej kolejności udałem się do dietetyka, który doradził mi, na jakie potrawy i jedzenie powinienem się przerzucić. Doradził mi też, że kawą, którą powinienem pić zamiast espresso, jest rozpuszczalna kawa zbożowa. Byłem nieco zdziwiony jego słowami, jednak był on specjalistą, więc wziąłem je na poważnie. Dlatego też zaraz po wizycie u dietetyka udałem się do sklepu, by zrobić zdrowe zakupy. Jedną z pierwszych alejek, w których się znalazłem, była ta, w której stały kawy. Smutnym wzrokiem zerknąłem na dotychczas pite przeze mnie kawy, jednak do koszyka wrzuciłem klasyczną, zbożową kawę. Żywiłem głęboką nadzieję, że zmiana kawy na zbożową spowoduje, że będę po prostu zdrowszy.
Teraz kiedy od kilku miesięcy bezwzględnie słucham się swojego dietetyka, czuję, że jestem w lepszej formie. Stałem się również dużym fanem kawy zbożowej! Kiedyś bym się o to zupełnie nie podejrzewał. Teraz picie tej kawy jest dla mnie po prostu normalne. Bardzo się cieszę, że zdołałem zmienić swoje życie i zadbać o swoje zdrowie. To ono jest teraz dla mnie najważniejsze.