Choć od mojego ślubu minęło już pół roku, ja jednak nadal żyję tę piękną chwilą i bardzo często powracam do niej myślami. Wraz z mężem pochodzimy z Nowej Soli, to właśnie w tej miejscowości chodziliśmy razem do szkoły, w której się poznaliśmy. Choć na studia wyjechaliśmy razem do Warszawy, to jednak naszym domem rodzinnym zawsze będzie właśnie Nowa Sól. Nasz ślub odbył się więc właśnie w tym miejscu, podobnie jak niezwykle udana zabawa weselna, do której wynajęliśmy piękną, stylową salę weselną.
Najpiękniejsza, stylowa sala weselna
Ceremonia naszego ślubu kościelnego odbyła się w pięknym, małym kościele, w którym brali ślub również moi rodzice. Muszę przyznać, że choć oficjalna przysięga kościelna po dziś dzień wywołuje we mnie wzruszenie, to jednak szczególnie udana okazała się zabawa weselna, która przeszła wręcz do historii. Tej pamiętnej nocy bawiliśmy się w pięknym, nowoczesnym obiekcie, który wynajmował stylowe sale weselne w Nowej Soli. Nie ukrywam, że sala ta olśniła zarówno mnie, jak i wszystkich gości. Podłogę zdobił piękny, szlachetny marmur, a na sklepieniu sufitu wisiał ogromny, kryształowy żyrandol. Cała sala utrzymana była ponadto w ciepłej, złotej kolorystyce, które potęgowało wrażenie ekskluzywności. Piękne, drewniane, weselne stoły przyozdobione były suto zdobioną zastawą, która idealnie komponowała się z bogatymi zdobieniami znajdującymi się na suficie. Choć sala ta była niewątpliwie bardzo stylowa, a wręcz ekskluzywna, to jednak była również bardzo dobrze przystosowana typowo technologicznie. Obiekt posiadał bowiem nowoczesną salę taneczną z laserami oraz pulsującą, dyskotekową kulą, która przenosiła nas swym klimatem do wspaniałych lat siedemdziesiątych. Warto także dodać, że sala była również dostosowana do osób niepełnosprawnych (miała specjalne podjazdy oraz niskie krawężniki), co było dla mnie bardzo ważne, ponieważ mój tata porusza się na wózku.
Stylowa sala weselna stanowiła piękną oprawę tej jakże ważnej dla mnie chwili. Ponadto zapewniła ona zarówno nam, jak i zaproszonym przez nas gościom szampańską zabawę do samego rana. Warto przy tym zaznaczyć, że wynajęcie sali nie wiązało się z dużymi kosztami. Za całonocną zabawę, alkohol, pyszne jedzenie oraz muzyków zapłaciliśmy 7000 zł, col było dla nas bardzo adekwatną ceną, na którą mogliśmy sobie pozwolić bez większego problemu.