Razem z moimi dwoma najlepszymi kolegami jesteśmy na osiedlu uważani za specyficzną grupę. Jest to zapewne spowodowane naszym hobby i jesteśmy tego świadomi, ale nie zamierzamy tego zmieniać, ponieważ zbyt dużo osiągnęliśmy. Nasza kolekcja sięga już ponad czterystu dwudziestu egzemplarzy i chociaż rodzice byli początkowo przeciwni teraz nawet oni nas wspierają.
Największa kolekcja podstawek barowych
Nasi rówieśnicy zbierają autografy, plakaty, albo siedzą całymi dniami w internecie, a my od kilku lat konsekwentnie zbieramy podstawki pod piwo. Nie jest to wcale proste, ponieważ do osiągnięcia pełnoletności sporo nam jeszcze brakuje, ale frytki można kupić wszędzie, nawet w pubie. Taka była nasza początkowa strategia, ale teraz jesteśmy bardziej bezpośredni, a poza tym mamy już znaczną większość podstawek dostępnych w Polsce. Teraz naszym głównym miejscem działania jest Internet, gdzie wyszukujemy białych kruków, na które wydajemy większość kieszonkowego. Piszemy też to browarów informując ich o naszej pasji i prosząc o informowanie, jeśli planują wypuszczenie nowego egzemplarzu na rynek. Nasza kolekcja już teraz należy do największych w województwie, a może nawet i w Polsce, ale mamy ambicje, żeby stale powiększać nasz zbiór i nie zamierzamy rezygnować z obranej drogi. Założyliśmy nawet bloga w Internecie na którym opisujemy każdą podstawkę i zdarza się, że nasi użytkownicy sami przesyłają nam kolejne, jeśli widzą że takiej jeszcze nie mamy.
Z roku na rok nasza kolekcja rośnie i pomimo tego, że coraz trudniej znaleźć podstawki, których nie mamy to przybywa ich coraz więcej. Zaczęliśmy też zarabiać na swojej pasji dzięki założonemu blogowi, a nasi rodzice są dumni, że potrafiliśmy przekuć tak niestandardowe zainteresowanie w sposób na zarabianie pieniędzy.