Tak się składa, że z mężem jesteśmy bardzo wyczuleni na to, by korzystać z urządzeń i usług rozważnie. Często sprawdzamy, czy wszystko działa sprawnie, nawet jeżeli nie mamy powodów, by myśleć, że coś się popsuło. Tak też było jakiś czas po tym, jak zamontowaliśmy nową wentylację w mieszkaniu. Poprosiliśmy serwisanta, by po kilku miesiącach sprawdził przy użyciu odpowiedniego sprzętu, czy wszystko działa.
Używanie wiatraczkowych anemometrów przez serwisantów
Umówiliśmy się się z serwisantem na konkretny dzień i godzinę. Sami do końca nie potrafiliśmy wyjaśnić, dlaczego chcemy skontrolowania wentylacji. Działała ona tak jak zwykle i nic nie wskazywało na to, by się zaczynała psuć. Wytłumaczyliśmy, że prosimy o rutynowa kontrolę. Na szczęście serwis był bardzo wyrozumiały i nawet przyznano nam, że to bardzo rozsądne podejście. Przyjechał do nas umówiony człowiek i zaczął wyciągać sprzęt. Jedno urządzenie, z którego zaczął korzystać przy wentylacji zaciekawiło mnie szczególnie. Okazało się, że to anemometr wiatraczkowy dla serwisantów, którzy za jego pomocą są w stanie zmierzyć prędkość przepływu powietrza. Mąż wiedział co to jest, ale wydawało mu się, że korzysta się z niego tylko na zewnątrz. Serwisant wytłumaczył, że jest on równie skuteczny w pomieszczeniach i dzięki niemu może określić, czy obecny przepływ powietrza nie jest szkodliwy dla jego jakości w naszym mieszkaniu. Na szczęście wykonany pomiar usatysfakcjonował pana serwisanta i uznał on, że ogólnie cała wentylacja wygląda na działającą w pełni sprawnie. Oczywiście mój mąż nie był sobą, gdyby nie zapytał go o to, gdzie może sprawić sobie taki anemometr i czy może on, rzecz jasna w racjonalnym stopniu, sam sprawdzać, czy przepływ powietrza jest odpowiedni w naszym mieszkaniu.
Dowiedzieliśmy się od serwisanta wszystkiego, czego chcieliśmy. Upewnił nas, że wentylacja działa dobrze i sprawnie. Do tego sprawił, że mój mąż niesamowicie skusił się na to, by taki anemometr samemu posiadać. Nie mam jednak wątpliwości, że nadal będę bardziej ufna sprawnej i fachowej obsłudze pracowników serwisu, którzy używają takich urządzeń na co dzień. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, byśmy od czasu do czasu sami mogli sprawdzić, czy wszystko z wentylacją jest w porządku.