Skrzynka na wino z grawerem dla nowożeńców

Ilekroć wybieram się na jakiś ślub zawsze zastanawiam się nad jakimś fajnym gadżetem jaki mogę im dorzucić w ramach prezentu. Sama koperta z pieniędzmi jest mało wyjątkowa, a przecież chodzi o to aby za kilka lat mogli powspominać ten wyjątkowy dla nich dzień. Czasem nawet drobna pamiątka potrafi wywołać uśmiech na twarzach i taki efekt chciałabym zawsze uzyskiwać obdarowując nowożeńców.

Grawerunek upamiętniający ważny dzień

skrzynka na wino z graweremInną sprawa jest tez to, ze nie lubię kwiatów. Może właśnie z tego mojego braku sympatii do roślin staram się nie obdarowywać nimi innych. Uważam, że butelka dobrego wina czy czekoladki są dużo ciekawsze niż jakiś niegrzecznie mówiąc badyl. Tego razu, o którym chce wam opowiedzieć było podobnie. Przygotowałam kopertę ze standardową kwota jaką się teraz daje na weselach i butelkę wina, które polecił mi pan z galerii alkoholi. Jednak czegoś mi brakowało. Pierwsze o czym pomyślałam to winietka, taki kawałek ozdobnej karteczki na butelkę. Miałam jeszcze sporo czasu przed planowanym wydarzeniem więc postanowiłam poszukać inspiracji w internecie. Wtedy dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak skrzynka na wino z grawerem. Ładne drewniane pudełeczko ze zdobieniem i możliwością wykonania na nim konkretnego napisu. Szeroki wybór wzorów i zdobień na każdą okazje. Lubie takie sentymenty, więc bez wahania zamówiłam piękny egzemplarz zdobione przez dwie gołębice w locie z wygrawerowanymi imionami państwa młodych i data ich ślubu. Model bardzo elegancki i stworzony do weselnych klimatów. Powiem wam z czystym sumieniem, że całość prezentowała się świetnie. Oprócz tego, że skrzynka ciekawie zdobiła butelkę to jeszcze była cenną pamiątką. To prezent bardzo w moim stylu.

Tak przygotowana poszłam na ślub swoich krewnych. Nieskromnie stwierdzę, że przy wiązankach badyli moja skrzynka na wino z grawerem prezentowała się wyjątkowo. Pan młody od razu zwrócił na nią uwagę, gdy wręczałam im prezent. Najbardziej ucieszyło mnie to, że gdy kilka miesięcy później byłam u nowożeńców z wizytą zobaczyłam, że skrzynka stoi u nich na meblościance w bardzo widocznym miejscu. Po kwiatach nie było śladu, ale drewniany gadżet będzie im towarzyszył jeszcze przez długie lata i przypominał nie tylko o ważnym dniu, ale tez o mnie.

Scroll to Top